Za nami kolejna noc w szkole. Tym razem również nie zabrakło wielu emocji, śmiechu, zabawy i wyzwań. Pierwszym punktem wieczoru były rozgrywki bitewne, które prowadził tata Zuzi. Później czekał nas nocne zabawy i obserwacje w okolicy szkoły i na boisku. Oczywiście tradycyjnie już przespacerowaliśmy się po Liszkach. Po wspólnie przygotowanej kolacji nadszedł czas na zabawy ruchowe i plastyczne w różnych miejscach w szkole. Trochę strachu przeżywaliśmy spacerując po ciemnych korytarzach, salach i piwnicach. Wszyscy przygotowaliśmy się do snu, ale oczywiście trudno było zasnąć. Niektórzy z nas byli naprawdę wytrwali…. Rano z żalem, że to już koniec spotkania, ale pełni wrażeń, wspomnień i emocji wracaliśmy do swoich domów.
Beata Sobesto